Przejdź do zawartości

Dyskusja:Koło Wiedeńskie

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Hasło Koło Wiedeńskie zawiera wiele błedów. -- niepodpisany komentarz użytkownika 212.182.78.17 (dyskusja) 16:07, 14 lis 2005. Wstawił Puszczanin (dyskusja) 21:50, 29 maj 2021 (CEST)[odpowiedz]

Dokladnie. Już na samym początku wymienia się Wittgensteina jako członka Koła, chociaż oczywiście nigdy nim nie był. Sprawdziłem w angielskiej wersji i tam jest w porządku. -- niepodpisany komentarz użytkownika 83.29.4.208 (dyskusja) 00:58, 12 sty 2006. Wstawił Puszczanin (dyskusja) 21:50, 29 maj 2021 (CEST)[odpowiedz]

"Logika odkrycia naukowego" Poppera [1934] była początkiem końca pozytywizmu logicznego, a nie wydana prawie 30 lat później "Struktura rewolucji naukowych" Kuhna [1962] -- niepodpisany komentarz użytkownika 212.76.37.136 (dyskusja) 18:33, 27 maj 2007. Wstawił Puszczanin (dyskusja) 21:50, 29 maj 2021 (CEST)[odpowiedz]

Co do samej nazwy: umknęło mojej uwadze, żeby kiedykolwiek Reichenbach odnosił się do siebie jako empirysta logiczny. Natomiast w licznych pismach Carnapa używa on tego określenia jako poprawnej nazwy filozofii Koła: patrz np. "Philosophy and Logical Syntax", albo bodaj "Introduction to the philosophy of Science". O ile mi wiadomo, czynił tak aż do śmierci i nie czuł szczególnego zażenowania, bo niby dlaczego? Jeśli zaś chodzi o rzekomy epitet, to Quine w latach 50 mówił tak o Carnapie, filozofach Koła i wreszcie o sobie samym, chociażby: "Two dogmas...". Moim zdaniem to co napisał autor artykułu to po prostu nie jest prawda.

Co do rzekomego składu: niesłychanie zabawne są spory dotyczące składu Koła. Np. Goedel wymieniany jako poważny członek miał w tamtych czasach bodajże 18 lat. Pomija się za to Ayera, który był co prawda najmłodszym 25(?)-letnim członkiem, ale za to pełnoprawnym, uczestniczącym w spotkaniach z zaproszenia samego M.Schlicka. Ayer był też autorem dość istotnej książki, która zaszczepiła empiryzm logiczny na terenie Wielkiej Brytanii.

Co do wpływów Wittgensteina: nie należy przeceniać tego człowieka, tylko ze względu na jego charyzmę. Z Kołem w ten czy inny sposób wiąże się wiele wybitnych nazwisk: Kant, Gauss, Hume, Einstein, Husserl, Bauch, Cassier, Mach, Poincare, Durkheim, Popper, Russell, Frege, Goedel, Hillbert, Tarski, Skinner, Quine... można wymieniać bez końca i dlatego nikt tego nie robi, ale może jednak trzeba, skoro powstają takie nieporozumienia. Wielu z nich większy wpływ wywarło niż ezoteryczny geniusz, który na spotkaniach obrażał się, siadał do towarzystwa tyłem i recytował poezję by zagłuszyć dyskutantów. Z całym szacunkiem dla L.W. ale wartość merytoryczna pracy jest wzmacniana przez jej przejrzystość.

Co do rzekomego końca: zgadzam się, że Popper sobie niemiłosiernie przypisywał taką zasługę. Całym jego życiem była krytyka Koła, inspirowana głównie żalem, że mimo licznych starań go do niego nie przyjęto. Czasem wydaje mi się, że po to go właśnie nie przyjęto, by stymulować tą myśl krytyczną, ale to są już spekulacje. Nie ulega wątpliwości, że Popper był godnym szacunku filozofem i rzeczywiście w latach 30' i później jego krytyka wpłynęła na odrzucenie pewnych wstępnych propozycji metodologicznych. Carnap wymienia go jako jednego z liczących się krytyków weryfikacjonizmu, żeby podać pierwszy przykład z brzegu. Osobiście uważam jednak, że teza o klęsce Koła jest to brak zrozumienia filozofii, która od kilku stuleci nie polega już na pretensjonalnym obstawaniu przy jakiejś tezie i uprawianiu retoryki, tylko na rzetelnej pracy naukowej. Program empiryzmu logicznego, wywodzący się z kantowskiej krytycznej analizy jest wciąż realizowany przez niezhumanizowaną część filozofów. -- niepodpisany komentarz użytkownika Adam Baranowski (dyskusja) 21:24, 19 kwi 2009. Wstawił Puszczanin (dyskusja) 21:50, 29 maj 2021 (CEST)[odpowiedz]